sobota, 21 grudnia 2013

Świąteczny imagin ♥

— ♣Stoisz przed wielkim budynkiem spoglądając na niego i czując jak płatki śniegu spadają na twoją twarz. Właśnie teraz musisz się zmierzyć z dziewczyną swojego najlepszego przyjaciela, jednak czy możesz go tak nazywać czując do niego coś więcej? Bierzesz głeboki oddech i wchodzisz do wielkiego budynku w centrum Londynu. 
-Hej [T.I] słyszysz nagle za sobą dobrze znany ci głos, którego zapewne nigdy nie zapomnisz nawet gdybyś znikła na zawsze. 
-O cześć Louis-mówisz cicho posyłając mu delikatny uśmiech. 
-Możemy porozmawiać?-zapytał podchodząc nieco bliżej.
-Nie martw się nie powiem Megan o pocałunku. Nie było tematu. Nic się nie wydarzyło-mówisz i wymijasz chłopaka widząc nadchodzącą dziewczynę przyjaciela. 
Nie byłyście co prawda najlepszymi przyjaciółkami, ale teraz musiałaś się z nią zmierzyć, spojrzećnjej prosto w oczy i kłamać, że Louis jest dla ciebie nikim. 
-Mała-usłyszałaś wołanie. Odwróciłaś się i ujrzałaś Harrego biegnącego do ciebie. 
-Witaj loczuś-mówisz i wtulacie się w siebie. 
-[T.I] tęskniłem. 
-Nie widzieliśmy się tylko godzinę. O ile pamiętasz obudziłeś mnie wpadając z piłką do mojego pokoju-mówisz i śmiejecie się. 
-Dzisiaj wyjeżdżamy do domów na święta mam nadzieję, że niczego nie zmajstrujesz jak będziesz sama-powiedział Zayn, który wraz z resztą chłopaków wyrosnął przed tobą. 
-Spokojnie nic nie zrobię. Będę siedziała przed telewizją oglądając świąteczne romanse i ryczała jak bóbr, bo nie jadę w tym roku do Polski-mówisz, jednak widząc zmartwione miny chłopaków uśmiechasz się delikatnie. 
-Naprawdę będziesz płakać?-zapytał Horan. 
-Nie. Nie martwcie się i zbierajcie się. Jedziemy do domu-mówisz i po kilku minutach wraz z chłopakami i ich dziewczynami pojechałaś do domu. 


                                     ****************

Kiedy straciłaś z oczu na lotnisku chłopaków rozpłakałaś się. Po raz pierwszy nie spędzasz świąt z rodzicami, a teraz musisz się do tego przyzwyczaić, bo nikt nie zwróci im życia. Wsiadłaś do samochodu i pojechałaś do willi chłopaków, w której mieszkałaś. Rozejrzałaś się po pięknie ustrojonym domu i usiadłaś na schodach. 
-Dlaczego ten rok jest taki pechowy. Śmierć rodziców, zakochanie się w najlepszym przyjacielu, który na dodatek ma dziewczynę. Obłęd-mówisz i idziesz do swojego pokoju. Wyciągasz pamiętnik i zaczynasz kleić jakiś tekst. Ostatnie osiem wpisów było o Tomlinsonie, i ten również nie był inny. 


"Kochany pamiętniczku
Wiem, że znowu zadręczam cię tym moim wpisem, ale ja już nie daję rady. Z dnia na dzień On jest dla mnie ważniejszy, a gdy widzę go z Megan mam ochotę wybuchnąć z zazdrości. Tak, wiem że już to pisałam, ale to uczucie rośnie. Właśnie przed chwilą wróciłam z lotniska. Wszyscy wyjechali na święta. Zostałam sama. Sama z problemami. Nie mam im tego za złe, bo mają prawo być szczęśliwi, ale już za nimi tęsknie. Mam nadzieję, że poradzę sobie dalej w oszukiwaniu samej siebie i próbowaniu przekonać siebie, że nie kocham Louisa, jednak wiem, że nie mogę udawać jak gdyby nigdy nic się nie stało, w końcu przespałam się z nim. I niedługo wszystko się wyda, bo ... od trzech miesięcy ukrywam, że jestem w ciąży. 
Boże daj mi siłę"

Zamykasz pamiętnik i schodzisz na dół jakie jest twoje zdziwienie kiedy na dole świeci się światło i gra świąteczna piosenka. Rozglądasz się i w salonie przy pięknie ubranej choince stoją chłopacy i ich dziewczyny. 
-Hej co tu robiecie?-zapytałam zdziwiona podchodzcąc do nakrytego stołu. 
-Czekamy na ciebie-odpowiada Harry. 
-Ale mieliście jechać do domów na święta-mówisz. 
-[T.I] zamilknij raz i nie zadawaj pytań-powiedział Louis i podszedł do ciebie przytulając cię mocno do siebie. 
-A teraz usiądźmy i zjedzmy wigilijną kolację-dodał Zayn i tak jak kazał zasiedliście do wieczerzy. Przy dzieleniu się opłatkiem Harry uśmiechnął się szeroko. 
-Chyba powinniśmy wznieść toast i cześć tego spotkania-spojrzałaś na niego jak wryta i chwyciłaś się stołu czując jak kręci ci się w głowie i robi gorąco. 
Bierzesz w rękę szklankę wody. 
-Ej no bez przesady toast to toast-powiedział Zayn wskazując na lampkę wina. 
-Yy..brałam leki nie mogę pić-mówisz szybko i czujesz na sobie wzrok zgromadzonych.
-Mała no weź jeden łyczek-kręcisz ponownie głową, a chwilę później spuszczasz głowę i chwytasz się stołu. Mimo wszystko i tak tracisz równowagę upadając na ziemię. 
-[T.I]-słyszysz tylko krzyk, a potem pustka i ciemność. 
Budzisz się dopiero po piętnastu minutach i widzisz nad sobą grupkę chłopaków i dziewczyn. Czując chłodny powiew powietrza na swoim brzuchu spoglądasz na niego. Dopieto teraz orientujesz się, że każdy przygląda się twojemu już widocznemu brzuchu. 
-Co się stało?-pytasz podnosząc się. 
-Straciłaś przytomność. Czy ty... jesteś ...-zapytał Niall. 
-Tak jestem w ciaży to nic takiego. Dam radę. Nie będę wam siedziała na głowie jak urodzę-mówisz i spojrzałaś na stojacego nieopodal milczącego Louisa. Miał założone ręce na krzyż. 
-Pójdę się... 
-To moje dziecko?-zapytał Tomlinson przez co przerwał twoją wypowiedź. 
-Co ci się śniło Tommo? Przecież jesteśmy przyjaciółmi, nigdy nie spaliśmy ze sobą-zaśmiałaś się nerwowo stojąc przy kanapie. 
-Megan wszystko wie. 
-Nie jestem już z Louisem-powiedziała dziewczyna. -A w ogóle to muszę iść-powiedziała i opuściła pomieszczenie. 
-Ale ja... przepraszam. Nie chciałam. 
-Ale ja chciałem [T.I]. Który to miesiąc? 
-Trzeci-odpowiadasz, a chłopak chwyta cię za dłonie. 
-Chodź porozmawiamy-dodał i przeprosił wszystykich idąc do kuchni. 
-Wszyscy wiedzą?-pytasz spoglądając w jego tęczówki. 
-Tak. Już tak. Dlaczego nie powiedziałaś? 
-Bo się bałam. Miałeś dziewczynę. Nie chciałam zniszczyć ci życia. 
-Popatrz na mnie. Kocham cię. Gdyby mi na tobie nie zależało to bym z tobą nie spał. Nie całowałbym cię. 
-Kochasz mnie?-pytasz,a chłopak w odpowiedzi pocałował cię namiętnie. 
Po chwili było słychać tylko "uuu..", "jak słodko", "zapytaj ją". 
-Będziesz moja? Zaopiekuję się wami. 
-Louis.. Tak-odpowiadasz i wtulasz się mocno. 
Resztę świąt spędziliście wszyscy razem. Jak się okazało nie pojechali, bo przez przypadek Harry przeczytał twój pamiętnik, a właściwie kilka wpisów o Louisie, powiedział wszystkim i wrócili byś nie była sama, a chłopak, którego kochasz był z tobą. 


                                     THE END 


           _____________________________________________

Jak się podoba? 
Z kim kolejny?






Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę wam dużo zdrowia, szczęścia, miłości, spełnienia łask Bożych. Udanej kolacji, ciepłej rodzinnej atmosfery spędzonej oraz wszystkiego czego sobie wymarzycie. 

WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU. 

życzy:
. ~ Misiaczek 

14 komentarzy:

  1. Boski :) Tobie również życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :****
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże wzruszył mnie! Kocham takich romantyków xd

    ♠ uwierzmimimowszystko.blogspot.com♥ ostatni-wdech.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Awww :3 Jaki uroczy. Czekam na następny.
    U mnie nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak uuu tego tylko tam brakowało ;p Co do życzeń, również życzę wszystkiego dobrego na święta, a reszta myślę będzie w notkach wierszem na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny <3 Uwielbiam :)
    Czterej przyjaciele obdarzeni niezwykłymi zdolnościami poznają tajemniczego chłopaka. Wkrótce na ich drodze staje również urocza dziewczyna z mroczną przeszłością. Między Zaynem i Cher pojawia się romans. Przyjaciele wpadają w tarapaty.
    Jak zakończy się ta znajomość? Jak zakończy się romans Zayna i Cher? Czy przyjaciołom uda się pokonać zło i wrócić do dawnego stylu życia? Dowiesz się na stronie : http://fanfiction-zayn.blogspot.com/
    PS. Proszę o komentrze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny!! Kocham Lou i przyznam szzerze ze wszystkie imaginy z nim są do siebie podobne, ale ten jest inny. Blog jest mega!bDzisiaj pierwszy raz komętuje więc ci powiem że masz wuelki, bardzo wielki talent! I sorka za spm.. Ale zajrzałabyś do mnie ? Dzisiaj dodam 1 rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.onedirectionfanfiction-pretendfeeling.blogspot.com/?m=1

      Usuń
  7. Powiadamiam, że u mnie od pt - "Pamiętnik księżniczki". Wiersze - miłosne,tak go nazwę
    Zapraszam na bloga, Versemovie

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny <33
    zapraszam do mnie
    http://ostatniechwile.blogspot.com/
    http://zayn-i-winter.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaaaa.... super, super, super!
    Jak ty piszesz ach...
    Nie no ufff.... doszłyśmy do siebie.
    Pięknie piszesz kobietko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super! Zapraszam i proszę o kom. http://dreamfanfictiononedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Zostałaś nominowana do Libster Blog Award ! :D Mój blog:http://toksycznezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. 42 year-old Analyst Programmer Walther Worthy, hailing from Swan Lake enjoys watching movies like Tattooed Life (Irezumi ichidai) and Playing musical instruments. Took a trip to Shark Bay and drives a Xterra. kliknij po wiecej informacji

    OdpowiedzUsuń
  13. 49 yr old Paralegal Luce Monroe, hailing from Gimli enjoys watching movies like The Private Life of a Cat and LARPing. Took a trip to Archaeological Site of Cyrene and drives a Ferrari Dino 206SP. Wiecej Bonusow

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze .xx
To naprawdę dla mnie wiele znaczy :*