sobota, 31 sierpnia 2013

The Versatile Blogger Award (1)




Zostałam nominowana przez Klaudia Horan

Bardzo, ale to bardzo ci dziękuję .xx 
To moja nominacja nr 1. 

— ♣ 7 faktów o mnie:
1. Uwielbiam gorącą czekoladę. 
2. Mam niebieskie oczy. 
3. Kocham śpiewać. 
4. Kocham pisać imaginy, opowiadania. 
5. Uwielbiam One Direction. 
6. Uwielbiam czytać książki o miłości i rzeczach nadprzyrodzonych. 
7. Mam starsze rodzeństwo. 

— ♣ Blogi, które nominuję:

Ważne ! .xx

Kochani mamy do was prośbę. 
Wstawię tutaj zdjęcie mojego dzieła i proszę oceńcie to .xx
Co o tym myślicie? 
Zrobiłam z papieru kulę kusodama < 3
I będę je sprzedawała, dlatego wasza opinia jest dla mnie ważna ♥ 

Kule z papieru w Kępnie - image 1

P.S --> wystawiłam to na tablica.pl 

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Liebster Award (1)

To moja pierwsza nominacja na tym blogu.
Dziękuję bardzo ;*

Nominacja od :

1. Lubisz siebie?
- Yy.. nie wiem xd
2. Za co kochasz swojego idola? 
-za to, że po prostu jest :)
3. Twoje hobby to ...?
-pisanie :) I siatkówka. 
4. Co podoba ci się w szkole? 
-Drzwi, bo tylko przez nie mogę uciec do domu :D
5. Gdybym miała nadludzkie moce to ... ?
-to ratowała bym świat :D
6. Kto cię najbardziej uszczęśliwia? 
-Nikt. chyba ja sama. 
7. Kogo najbardziej kochasz i czemu?
-Rodziców, bo dzięki nimi istnieję i mogę tu pisać. 
8. Jaki jest twój ulubiony kolor i dlaczego? 
-Niebieski, bo mam taki kolor oczu. 
9. Gdzie byś chciała mieszkać w przyszłości i czemu?
-Zdecydowanie Londyn :) Bo oczywiście One Direction < 3 
10. Jaki jest twój styl, codzienny czy może glamour? 
-codzienny
 11. Dlaczego piszesz swojego bloga?
-bo to kocham ! ♥ 

NOMINUJĘ:
1. http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com
2. http://just-you-and-one-direction.blogspot.com/
3. http://serduszko5000.blogspot.com/
4. http://nierealnysen.blogspot.com/
5. http://bolalo-boli-bedziebolec.blogspot.com/ 
6. http://1d-imaginy-1d.blogspot.com/
7. http://ostatni-wdech.blogspot.com/
8. http://one-direction-in-our-life.blogspot.com/
9. http://love-forever-1d.blogspot.com/
10. http://blogoopowiesci.blogspot.com/
11. http://century-mistake.blogspot.com/

Moje Pytania;
1. Masz zwierzątko? Jak tak to jakie?
2. Co powiesz mi o grze The Sims :)
3. Ile masz lat?
4. Skąd pomysł, żeby założyć bloga?
5. Według ciebie najprzystojniejszy aktor to?
6. Lubisz szkołę? 
7. Jak czujesz się z faktem, że właśnie minęły wakacje 2013?
8. Gdybyś była sławna i miała dużo pieniędzy co było by pierwszą rzeczą, którą byś zrobiła?
9. Spotykasz któregoś chłopaka z One direction i on pyta o drogę co robisz?
10. Ulubiony kwiatek?
11. Ulubiony kolor?

wtorek, 20 sierpnia 2013

Imagin z Niallem ♥

— ♣ Mija kolejny mroźny dzień, w którym nie czujesz się zbyt dobrze. Wręcz fatalnie. Ciągle masz zawroty i bóle głowy. Czasami naprawdę doprowadzają cię do szaleństwa. Siedzisz przy stoliku w swojej ulubionej, małej kawiarni i popijasz pyszną, gorącą czekoladę, która tej zimy smakuje naprawdę wyśmienicie. Jej delikatny smak pozwala odizolować się od rzeczywistości i zapomnieć o wszystkich problemach przenosząc się do swojej, innej krainy, w której żyjesz tylko ty i twoje myśli. Samotność jednak nie tylko ma minusy, ale plusy również posiada. Będąc w związku nie mogłabyś sobie pozwolić na takie długie przesiadywanie w kawiarni. Z zamyślenia wyrywa cię kobiecy głos:
-Przepraszam, może  jeszcze w czymś Pani pomogę?-słyszysz głos kelnerki, która z samego rana cię obsługiwała.
-Nie dziękuję. Proszę o rachunek-odpowiadasz i uśmiechasz się do niej najserdeczniej jak umiesz. Ten gest został przez nią odwzajemniony. Dziewczyna odeszła, a ty rozglądasz się po przytulnym pomieszczeniu. W rogu Sali dostrzegasz przystojnego blondyna, który ci się przygląda i uśmiecha się tak jakby cię znał. Zmieszana odwracasz głowę i czujesz, że twoje blade policzki nabrały nieznaczny kolor różu.
-Proszę oto Pani rachunek-unosisz wcześniej opuszczoną głowę i sięgasz po rachunek, jednak nie dane było ci zajrzeć do niego, bo został on przejęty przez męską dłoń. Po przeniesieniu wzroku z kobiety na nieznajomego niemal zastygasz jak lawa schłodzona dużą ilością zimnej wody.
-Pozwolisz, że dzisiaj ja postawię ci gorącą czekoladę?-słyszysz jakże melodyjny głos.
-To mile z Pana strony, ale nie trzeba-odpowiadasz, jednak za późno, bo kelnerka odeszła już z zapłatą za zamówienie, a blondyn zajął miejsce naprzeciwko ciebie.
-Jestem Niall Horan-mówi i wyciąga w twoim kierunku dłoń.
-[T.I]-odpowiadasz i nieśmiało ściskasz jego dłoń w swojej.
-Miło mi jest cię poznać. Masz śliczne imię.
-Mnie również i dziękuję-rumienisz się ponownie dzisiejszego dnia i odwracasz głowę spoglądając przez okno. Na wierzy zegarowej dostrzegasz, że dochodzi godzina 12:00. W pośpiechu wstajesz z krzesełka i zakładasz płaszcz.
-Miło się rozmawia, ale muszę iść. Mam wizytę u lekarza i jestem już trochę spóźniona.
-Rozumiem, ale spotkamy się jeszcze?-pyta chłopak.
-Tak jeśli tego chcesz to tak-odpowiadasz i widzisz, że Niall podsuwa ci papierową serwetkę wraz z długopisem. Zaśmiałaś się pod nosem i napisałaś kilka cyfr oddając mu rzeczy.
-Do zobaczenia [T.I].
-Do zobaczenia Niall-wypowiadasz jego imię z szacunkiem i wybiegasz już z niemal zatłoczonej kawiarni. Przeszłaś kilka ulic i znajdujesz się w niewielkiej przychodzi. Masz szczęście, bo jest pusta, więc swobodnie wchodzisz do gabinetu lekarza.
-Witam Panią. Przepraszam za spóźnienie, ale zagadałam się.
-O dzień dobry [T.I]. Po wyniki tak?-powiedziała nieco spokojniej.
-Tak po wyniki. Co z nimi? Dlaczego ciągle źle się czuję?-zadajesz pytanie pani doktor będąc przekonana, że coś jest nie tak, jednak z nadzieją, że to tylko przejściowe.

Po dwóch godzinach wchodzisz do domu nieobecna. Ściągasz płaszcz i odkładasz swoje rzeczy. Powoli i spokojnie analizujesz w głowie każde słowo pani doktor i cicho wzdychasz zasłaniając twarz dłońmi. Pozwalasz wypłynąć na wierz słone krople łez. Nie wierzysz, że tak to się wszystko skończyło. Resztę dnia spędziłaś samotnie w łóżku przed telewizorem z miską popcornu i chusteczkami w rękach. Nadrobiłaś chyba wszystkie nowości w komediach romantycznych, a potem po prostu odpływasz w krainę Morfeusza.
Nazajutrz wychodzisz na spacer i jak zwykle poranną gorącą czekoladę. Wchodząc do środka zatrzymuje się przy drzwiach Niall.
-Hej piękna. Wiedziałem, że cię tu spotkam. Wpadłem na pewien pomysł.
-Pomysł? A jaki pomysł?-pytasz marszcząc brwi.
-To, że jestem blondynem nie znaczy, że nie mam pomysłów-mówi i śmiejecie się razem.
-Wiem, wiem. Więc co z tym pomysłem-pytasz.
-Może weźmiemy gorącą czekoladę na wynos i pójdziemy na spacer-proponuje.
-W sumie świetny pomysł. Świeżego powietrza nigdy za mało-mówisz i tak jak było wcześniej mówione kupujecie czekolady i wychodzicie na spacer.
-Od dawna tu przychodzisz? Do tej kawiarni-pyta.
-Tak od dawno. Uwielbiam ją, wprost kocham.
-A twój chłopak nie jest zazdrosny, że bardziej kochasz kawiarnię.
-Nie mam chłopaka. A twoja dziewczyna nie jest zazdrosna?-pytasz w odwecie.
-Nie mam dziewczyny-odpowiada posyłając ci uśmiech.
-Więc tylko się we mnie nie zakochaj-mówisz, a chłopak zamilknął na długi czas. 




Tak właśnie tego dnia dowiadujesz się, że tak przystojny chłopak jest wolny. Niemal przez cały dzień spędziliście razem na świeżym powietrzu oczywiście nie licząc tego, że co jakiś czas  biegliście po nową dostawę czekolady, która wam tak smakuje. Przez moment zapomniałaś o wszystkim, a całym złu, które na ciebie czeka.

Od waszego poznania mijają już trzy miesiące. Chłopak pytał się już ciebie kilka krótnie o chodzenie, jednak za każdym razem odmawiałaś sądząc, że tak będzie lepiej nie dla ciebie, ale dla was obojgu. Niall cierpiał strasznie. Nie raz wylewał łzy przebywając w samotności, ale nie odpuszcza. Dzisiaj jesteście umówieni o 11:00 i ma cię zabrać na jakąś wycieczkę. Wychodzisz z domu i wsiadasz taksówkę jadąc pod jego dom. Na miejscu wita cię uściskiem i prowadzi do mieszkania. Jesteś nieco zdziwiona widząc nakryty pięknie stół, wino, kwiaty.
-Niall głupku coś ty przygotował?-pytasz.
-Zobaczysz-mówi tajemniczo i podchodzi do stołu biorąc do ręki wielki bukiet róż.
-Niall?-zaczynasz, jednak chłopak nie reaguje tylko ci przerywa.
-Cii ..[T.I]. Od dawna chciałem to zrobić. Znamy się krótko, ale zakochałem się w tobie i chciałbym, żebyś kiedyś urodziła mi dzieci. Byśmy byli aż do śmierci-wyciągnął pudełeczko i podszedł do ciebie. Z twoich oczu płynęły łzy.
-Niall ja nie mo..-szepczesz, jednak nie kończysz, bo czujesz jak uginają się pod tobą nogi, a potem szybujesz w głąb przestworzy. Przerażony chłopak podbiegł szybko i chwycił jej ciało.
-[T.I] słyszysz mnie? Odezwij się-krzyczy mając w ramionach kobietę, która kocha. Szybko wyciąga telefon i dzwoni po karetkę. Po krótkim czasie przyjeżdża i jedzie do szpitala. Blondyn czeka niecierpliwie na lekarza, który po jakiś 15 minutach wychodzi z nietęga miną i podchodzi do niego.
-Pan przyjechał z [T.I]?-pyta lekarz.
-Tak ja co z nią?
-Wiem, że to będzie dla pana trudne, ale jest mi bardzo przykro nie zdołaliśmy jej uratować. Jej choroba była w zaawansowanym stadium.

-Co? Nie to niemożliwe. Jaka choroba?-krzyczy załamany chłopak. Po jego policzkach płyną strugi łez.
-Nowotwór. Miała guza mózgu-odpowiada szeptem lekarz. –Nie wiedział pan?-Horan kiwa tylko przecząca głową.
-Mogę ją zobaczyć? Proszę ten ostatni raz-szepcze, a lekarz zaprowadził go do niej.
-Dlaczego mnie zostawiłaś. Miałaś być moją żoną-szepcze i ciągle szlocha. Chwyta ja za dłoń i całuje z wielką czułością. Po dwóch godzinach wrócił do swojego mieszkania. Przez swoje spuchnięte i zaczerwienione oczy zauważył jej torebkę. Chciał ją podnieść, ale ujrzał, że wypadła z niej biała koperta z napisem „NIALL „.
Podniósł ją i otworzył po długim wahaniu. Zaczął czytać:

„Kochany Niall’u

Na początku chciałabym cię przeprosić, że tak wiele razy ci odmawiałam.
Nie robiłam tego dlatego, że nic do ciebie nie czuję. Wprost przeciwnie. Jesteś dla mnie bardzo ważny. KOCHAM CIĘ. Nie chcę byś mnie nienawidził. Muszę ci coś powiedzieć ważnego. Czytając ten list mnie już zapewne nie ma. Tak skarbie nie ma mnie. Jestem chora. Mam raka. Pamiętasz, kiedy się poznaliśmy. Szłam do lekarze po wyniki. Właśnie tam dowiedziałam się o chorobie. Dlatego prosiłam cię, byś się we mnie nie zakochał. Dlatego mówiłam, że wiosna jest to czas rozkwitania miłości. Mam nadzieję, że poznasz kogoś i tak jak mówiłam twoja miłość rozkwitnie jak kwiatki wiosną i będzie trwać aż do śmierci. Kocham cię kochanie. Nie zapomnij o mnie. Zawsze będę blisko ciebie. Pomyśl o mnie, a ja się zjawie. Zawsze będę w twoim sercu Niall.

                            Twoja na zawsze [T.I] "



Po przeczytaniu tych słów chłopak nie mógł w to uwierzyć. Jego miłość była odwzajemniona. Tak bardzo ją kochał. Wie, że nigdy o niej nie zapomni, i że miłość którą tak opisuje w liście należy tylko do nich. „Miłość aż do śmierci”. 


______________________________________________

I jak wam się podoba? Napisałam takiego smutnego z Niallem, bo u mnie jest tez taka pogoda smutna i wpadł mi taki pomysł.
Czekam na wasze opinie < 3 


Z KAM MA BYĆ KOLEJNY ? 

czwartek, 15 sierpnia 2013

Imagin z Zaynem ♥

Tak wiem wy mieliście napisać z kim ma być pierwszy, ale nie mogłam się powstrzymać, by nie dodać żadnego imagina. Przyszedł pomysł i dodałam. 
Zapraszam .xx

__________________________________

— ♣ Siedzisz właśnie smutna w parku po kłótni z rodzicami. Nie wiesz czemu trzymają cie tak krótko. Przecież nie sprawiasz żadnych problemów.
Jesteś grzeczna. Nagle słyszysz męski, jednak niezbyt przyjemny głos. Ochrypły tak jakby dana osoba była pijana, bądź też na przysłowiowym kacu. Unosisz głowę i widzisz brodatego starego mężczyznę. Na oko 50 lat.
-Można?-pyta.
-Tak oczywiście-odpowiadasz miło, gdyż zawsze byłaś uczona kultury nie ważne kim twój towarzysz był. Po chwili wracasz ponownie do myślenia, jednak czujesz obcą dłoń na swoim kolanie. Momentalnie się odsuwasz, jednak mężczyzna jest nachalny.
Chcesz uciec, jednak chwyta cię za dłoń i ciągnie do siebie. Wyrywasz się, ale nadaremno, jest silniejszy.
Nagle słyszysz inny męski głos:



-Puść ją.
-Nie. To moja niunia-odpowiada brodaty. Nieprzyjemny zapach dociera do twoich nozdrzy i krzywisz się. Szarpiesz raz i dwa, ale trzyma cię mocno.
-Panienka chyba nie życzy sobie twojego towarzystwa-mówi mulat, a brodaty znowu zaprzecza. W końcu mulat odepchnął go i chwyta cię za czerwoną dłoń.
Syczysz cicho czując ból.
-Przepraszam-mówisz.
-Za co?-pyta nieco zdezorientowany.
-Za kłopot-wskazujesz na odchodzącego, nieznajomego, brodatego mężczyznę.
-Jak masz na imię?-pyta.
-[.Twoje imię.] - mówisz .
-Śliczne. Ja jestem Zayn Malik.
-Ty jesteś tym chłopakiem z tego zespołu?-pytasz.
-Tak-odpowiada krótko i bierze cię za rękę.
-Dziękuję za pomoc. Pójdę już.
-A może dasz się gdzieś zaprosić?
-Naprawdę?-pytasz.
-Tak oczywiście, a z tą ręką to zaraz coś wykombinuję.
-Nie trzeba Zayn-mówisz, jednak on uparty zaprowadził cię do apteki. Kupił potrzebne rzeczy i opatrzył ci dłoń.
Po chwili idziecie w stronę miasta.
-Zayn nie powinni zobaczyć nas razem.
-Dlaczego? Jestem aż taki zly?-pyta.
-Nie, ale wiesz gazety, zdjęcia-wymieniasz.
-[T.I] to nieważne. Chcę by wiedzieli.
-Wiedzieli? Ale po co?
-Po to by wiedzieli, że spotkałem tak śliczną dziewczynę.
-Ale..-zaczynasz mówić rumieniąc się, ale mulat przerywa ci i całuje cię namiętnie.
-Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?-pyta się chłopak.
-Chyba-mówisz uśmiechając się delikatnie.
-Więc bądź przy mnie-znów cię całuje, a ty odwzajemniasz i wtulasz się w jego ramiona.
Spędzacie resztę dnia ze sobą ze wspaniałymi humorami.
Spotykacie się codziennie, ale już jako para. Pogodziłaś się z rodzicami, a oni akceptują twojego chłopaka.
Kto wie może w przyszłości połączy was coś jeszcze mocniejszego.


________________________________________

Nie wierze, że to napisałam.
Jak wam się podoba pierwszy imagin?

Z KIM MA BYĆ KOLEJNY? ♥

KTO CHCE BYĆ INFORMOWANY? 

Powitanie

Witajcie kochani na moim blogu. 
Tym razem będą to Imaginy z One Direction < 33
Pod każdym rozdziałem proszę byście pisali z kim ma być kolejny IMAGIN. 
To mój pierwszy blog o takim charakterze, wiec proszę o wyrozumiałość .xx
  
UWAGA !
Czekam na wasze propozycję. 
Z kim ma być pierwszy imagin < 3

Napiszcie również pod tym wpisem 
"KTO CHCE BYĆ INFORMOWANY"
to dodam was do listy "informowani".